Wydaje mi się, że Cioci Jadzi przedstawiać nie trzeba. Ale ta książka jest wyjątkowa. Wyjątkowa jak podróż w czasie. Jak podróż do przeszłości. To wspólne poznawanie starej historii jako zupełnie nowej. Dla całej rodziny. Kto z Was wie co to czas PRL-u, ogonek, prywatka, Rubin, Frania, trzepak, kartki żywnościowe czy Pewex? Kto umie grać w gumę, klasy, skakać na skakance, grać w zbijaka? Kto jeździł ogórkiem na wakacje, kto miał na głowie trwałą czy tapir? No kto ja się pytam? Zbierzcie swoją rodzinę i – jak już usiądziecie razem – przeczytajcie tę książkę. Z całą pewnością będzie to wspaniała rozrywka dla wszystkich i okazja do wspomnień. Może uda się ustalić, że dawne czasy, chociaż trudne, dawały szansę na wspólne bycie tu i teraz, wspaniałą zabawę, wielkie przyjaźnie i kierowanie wzroku na drugiego człowieka, a nie w ekran smartfona czy komputera. Bez moralizatorstwa.