Zabawny esej, w którym autor popularnych powieści detektywistycznych i książek dla dzieci zastanawia się, kto i w jaki sposób zgasił w młodych ludziach spontaniczną radość czytania. Ustanawia też przy okazji oficjalnie niepodważalne prawa czytelnika: prawo do nieczytania, przeskakiwania stron, niekończenia, ponownego czytania, czytania byle czego i byle gdzie, na wyrywki lub na głos, a po skończonej lekturze do zamilknięcia i stanowczego niekomentowania przeczytanej książki. W swoją opowieść Pennac z wprawą wplata spore, a przy tym zachęcające do lektury, fragmenty z klasycznych dzieł literackich.