Autor przyjeżdża do Wenecji, aby napisać zamówiony reportaż. Czas płynie, ale upragnionej weny wciąż brak… Z pomocą przychodzi przewrotny los, a dokładniej zdarzenie, do którego dochodzi wieczorem 29 stycznia 1996 roku, czyli wielki pożar zabytkowej weneckiej opery La Fenice. Tak zaczyna się pełna niespodzianek podróż uliczkami i zaułkami tego niezwykłego miasta, łącząca w sobie dziennikarskie śledztwo i wysmakowany literacki portret Wenecji oraz jej mieszkańców.