Zupełnie zwyczajny facet, zapracowany, zestresowany i niezbyt pewny siebie, jak wielu innych podobnych mu młodych ludzi, któregoś dnia zdecydował się całkowicie zmienić swoje życie, wyrzucając z domu wszystko oprócz niezbędnego minimum. Jak sam twierdzi, niemal od razu poczuł prawdziwą swobodę i głęboki spokój umysłu. W swojej książce próbuje odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób minimalizm przekształca przestrzeń wokół nas i znacząco wzbogaca życie. Autor nie tylko dzieli się swoim doświadczeniem, spostrzeżeniami i odczuciami, radzi również, jak na własny użytek przeprowadzić proces radykalnej minimalizacji.